Dziś rząd Tuska przeszedł rekonstrukcję. 5 ministrów wyleciało, z 26 zrobiło się 21, a zamiast konkretnych działań mamy “superministerstwa”. Nowe resorty: Finansów + Gospodarki (Domański) i Energii (Motyka). Bodnar i Leszczyna odwołani, Sikorski dostał awans, parę ministerstw zlikwidowano. I co z tego? Minęło pół kadencji, a efektów brak. W sądach bałagan, w zdrowiu to samo, gospodarka bez pomysłu. Teraz tylko zamieszali w strukturach,...